Dla mnie to temat nowy, ale uważam, że gdziekolwiek, jakkolwiek powinniśmy się organizować. Nigdy nie słyszałam o Polskiej Radzie Polonii, nie wiedziałam też, że jest szansa na to, aby ktoś zadbał o nasze interesy i myślę, że większość polaków sobie z tego nie zdaje sprawy, próbując radzić sobie na własną rękę, z marnym skutkiem niejednokrotnie.
Ja nie chcę być bierna. Na codzień dość dobrze sobie tutaj radzę, ale dochodzą mnie słuchy o coraz większej ilości problemów, jaka pojawia sie wraz z napływem naszych rodaków. Myślę, że zorganizowanie się i posiadanie jakiegokolwiek reprezentanta jest po prostu konieczne. Tak to działa w Norwegii, dostrzegą cię, pomogą, ale muszą widzieć zwartą grupę, która mówi jednym głosem.